Boże Narodzenie zaczęliśmy liturgicznie świętować od nocnych mszy pasterskich. Punktualnie o 24.00 o. Proboszcz w asyście koncelebrujących księży i ministrantów wniósł do kościoła figurkę nowo narodzonego Dziecięcia. Wygaszone częściowo lampy, blask choinkowych światełek i śpiewane przez wiernych kolędy potęgowały nastrój boskiej tajemnicy. Ministranci, jak gwardia przyboczna – strzegli żłóbka, oddając jednocześnie hołd śpiącej w nim Boskiej Dziecinie. Włączyło się w to liczne grono parafian i mimo, że była to już druga Pasterka tej nocy, wszystkie ławki były zajęte, a do przyjęcia Komunii Świętej ustawiały się długie kolejki. Pasterki są wyjątkowe w swoim nastroju przychodzącej na świat Miłości. I tak było też tym razem. Ksiądz Proboszcz zaprosił wiernych do dalszego świętowania narodzin Pana Jezusa zgodnie z parafialną tradycją: dzieląc się opłatkiem. Po Mszy Świętej przed kościołem ministranci rozdawali opłatki, którymi łamali się znajomi i nieznajomi, bliżsi i dalsi, wierni i duszpasterze. Ten moment symbolicznego zjednoczenia czasami zupełnie obcych sobie ludzi, to zadanie nie tylko na okres świąteczny…
Tekst i zdjęcia Justyna Jankowska, bs