Głos Pocieszenia – kalendarium

Jak to z Głosem Pocieszenia było…

Kalendarium 1988-2013

Opisać 25 lat, jakie upłynęły od początku wydawania Głosu Pocieszenia – wydarzenia, ludzi oraz wesołe i smutne chwile, które wspólnota parafii św. Klemensa Dworzaka we Wrocławiu przeżywała – nie sposób w tak wątłej formie, jak prasowe łamy. W poniższym kalendarium, wybiórczym i niepełnym, ukazujemy fragment parafialnego życia, jakim jest jedno z dzieł, w które zaangażowanych było na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza wieleset osób. I choćby z tego względu, warte jest chyba zauważenia.

Za kadencji o. proboszcza Tadeusza Saroty SJ, ukazał się pierwszy numer informatora parafialnego – Głos Pocieszenia. Pismo ukazywało się jeszcze jako drugooobiegowe (w słabej jakości, charakterystycznej dla druków „podziemnych”), miało 4 strony formatu zeszytowego (A5). W pracach pierwszej redakcji brali udział, m.in.: Stefan Więckowski, Maria Jagieła, Jerzy Zarawski, Ludwika Ślęk, Jan Wojciechowski, Janusz Halicki, Czesław Niećko, Stefan Suchar i Cecylia Biegańska. W numerze znalazły się: artykuł wstępny o. T. Saroty, krótki materiał o Narodzeniu Pańskim wg Martyrologium rzymskiego, życzenia dla parafian, sióstr zakonnych i duszpasterzy oraz informacje bieżące (na zasadzie ogłoszeń duszpasterskich).

W numerze wielkanocnym po raz pierwszy opublikowano zdjęcie (z wizyty w parafii przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Lecha Wałęsy). W numerach kolejnych, m.in. rozpoczęto przedstawianie poszczególnych grup parafialnych (Rodzina Rodzin, Duszpasterstwo Ludzi Pracy), relacjonowano wydarzenia parafialne (np. pogrzeb o. Celestyna Szawana SJ), przedstawiono patrona parafii św. Klemensa Dworzaka, nawoływano do udziału w pierwszych wolnych (częściowo) wyborach parlamentarnych, pisano o historii Towarzystwa Jezusowego.

Przez 7 lat Głos Pocieszenia się nie ukazywał!

O. Władysław Pietryka SJ, siłami samych jezuitów (w parafii pojawiło się czterech młodych zakonników – ks. Biel, oo. Konenc, Mazur i Skrzymowski), za namową o Stanisława Móla SJ, reaktywował Głos Pocieszenia jako biuletyn parafii  św. Klemensa Dworzaka. Pismo miało 16 stron formatu A4. Redaktorzy chcieli zamieszczać odpowiedzi na pytania parafian i opisywać to, co się w parafii dzieje. W numerze możemy znaleźć materiały z życia parafii (kalendarium), o tym, co się działo aktualnie w Kościele (Adwent, Święta), o grupach parafialnych (z pierwszym zdjęciem), materiał przygotowujący do Kongresu Eucharystycznego, wywiad z powojennym pionierem dzielnicy, odrobinę poezji, coś dla młodzieży, dla dzieci (i nie tylko), informacje o parafialnym porządku nabożeństw, spotkań grup oraz o tym, co jest potrzebne do przyjęcia niektórych sakramentów, krótkie przedstawienie jezuitów pracujących w parafii, a także opis (do wykorzystania) wieczerzy wigilijnej. Jest też stopka redakcyjna – na razie jedynie z adresem redakcji.

W piśmie pokazały się m.in. ogłoszenia Rady Osiedla, wywiady, rubryki młodzieżowe i dziecięce; zasygnalizowano powstanie „Kawiarenki” – inicjatywy „1. pozwalającej na bliższe poznanie się parafian, 2. umożliwianie ludziom samotnym spędzanie czasu wśród innych, 3. zebranie pieniędzy na dożywianie biednych dzieci”. Są też konkursy z nagrodami.

W GP zaczynają się pojawiać materiały pisane przez osoby świeckie (jest ich już całkiem sporo), poezja własna (autorstwa Mirosławy Pastuszek), materiały związane z historią dzielnicy i parafii, jeszcze z czasów niemieckich; pojawiają się pierwsze zdjęcia – na razie historyczne.

Winieta ma już bardziej uporządkowany kształt – zawiera do dzisiaj obecny wizerunek MB Pocieszenia; w numerze znaleźć można też m.in. historię naszego Obrazu. Na jego 12 stronach znaleźć można też listy pochwalne dotyczące osiągnięć parafian, oraz korespondencję z proboszczem partnerskiej parafii w Dortmundzie.

Na 20 już stronach widać więcej grafiki, większość tekstów, to materiały własne, w większej ilości pojawiają się własne zdjęcia. Ujawnia się wreszcie redakcja! W stopce redakcyjnej widnieją: Mirosława Pastuszek, Krystyna i Bogdan Mazgis, Krystyna Turkiewicz, Joanna Skórzewska, Jerzy Goldwasser, Magdalena Kruk, o. Maciej Konenc i o. Piotr Blajerowski. Oraz o. Stanisław Mól, jako nieoceniony współpracownik przy przeprowadzaniu wywiadów i przygotowywaniu materiałów dotyczących jezuitów (nie widnieje w stopce).

Piękne życzenia świąteczne od księdza proboszcza i jezuitów na pierwszej stronie. Zespół redakcyjny trochę zeszczuplał, ale się ustalił. Redaktorem (naczelnym?) został Jerzy Goldwasser. Zwraca uwagę, godna pozazdroszczenia, rubryka dziecięca przygotowywana przez o. Macieja Konenca.

Jedyny numer z tak ciekawie określoną datą wydania… A w nim, m.in. zaproszenie do zespołu muzycznego (początki „Clemensianum”), podsumowanie udziału harcerzy z Grabiszynka w kweście Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o pomocy dla powodzian z Radwanic, o jezuickich patronach naszych ulic (Wojciech Męciński), „sakramentalna” statystyka parafii za lata 1994-97, a także – w formie luźnej wkładki – dodatek dziecięcy o ministrantach i Eucharystycznym Ruchu Młodych.

Zwraca uwagę bogata, niemal komiksowa grafika niektórych stron. Świadectwo parafianki po pielgrzymce do Medjugorie, teksty rozważań na poszczególne niedziele Wielkiego Postu, program rekolekcji parafialnych.

Na 16 stronach, m.in. wielkanocna katecheza wierszem, autorstwa Mirosławy Pastuszek; tekst Andrzeja Garbarka o naszych organach po remoncie; o radości dziewcząt i chłopców z przyjęcia do grona ministrantów i członków Eucharystycznego Ruchu Młodych; materiał o duszpasterstwie więźniów (i to niekoniecznie związanym z osobami duchownymi); pierwszy fotoreportaż z wyprawy Jezuickiego Duszpasterstwa Młodzieży w Góry Stołowe. Eksperyment redakcji polegający na oznaczeniu konkretnej ceny za egzemplarz GP, kolportowanego przez członków Duszpasterstwa Ludzi Pracy (jak ocenia o. Skrzymowski – ukryty motor GP i właściciel komputera, na którym składano pismo – niezbyt udany).

Numer trochę uboższy niż zwykle (12 stron), „kryzysowy”, bo redakcja zawiesza wydawanie pisma na czas nieokreślony, w związku z brakiem chętnych do współpracy z redakcją (w stopce redakcyjnej brak jezuitów) i małym zainteresowaniem parafian. No cóż – tego rodzaju zachowania od czasu do czasu będą się jeszcze pojawiać, choć może nie w formie deklaracji, a po prostu – zmniejszenia aktywności.

Pojawia się nowy proboszcz – o. Andrzej Górski. Zespół redakcyjny w składzie Jerzy Goldwasser, Mirosława Pastuszek i Witold Pepłowski podejmuje się zadania „docierania z informacjami dotyczącymi wspólnoty parafialnej, do wszystkich, którzy chcą, korzystając z zamieszczonych materiałów, podejmować wysiłek kształtowania swoich serc i umysłów” i po półrocznej przerwie wznawia wydawanie biuletynu. Jerzy Goldwasser, w materiale „I co dalej?” apeluje o współpracę z redakcją i o ujawnienie się sponsora, komputera, na którym można by składać kolejne numery pisma.

Numer ze sporą ilością tekstów o zmarłym właśnie w Bytomiu, byłym proboszczu i duchu sprawczym zaistnienia Głosu Pocieszenia – śp. o. Adamie Wiktorze SJ. Kryzys jednak nie mija i w stopce redakcyjnej znajdujemy tajemniczy zapis – redaguje zespół: Jerzy Goldwasser i …???

W stopce redakcyjnej widnieją, oprócz J. Goldwassera, M. Pastuszek i jako współpracownicy czy osoby kontaktowe – Alfons Ilski i Michał Haniszewski. Numer – choć rozpoczęty radosnymi tekstami o Zmartwychwstaniu, jednak (patrząc po zawartości) wydany ze sporym trudem: tekst o. Jacka Siepsiaka SJ – przedruk, materiały promocyjne grup parafialnych, brak wiadomości z życia parafii. Kryzys trwa.

Po kilku miesiącach przerwy. Trochę dziwne datowanie, numer jedynie 12-stronicowy (tyle miał do Wielkiego Postu 2003 r.), ale… pojawia się światełko w tunelu – w parafii znowu jest świeża jezuicka krew. W stopce redakcyjnej widnieją o. Władysław Mika, o. Stanisław Tabiś i ks. Grzegorz Skałka, a jako współpracownicy – Mirosława Pastuszek i Marek Sierszeń. W środku, m.in. Głos Pocieszenia Młodym specjalne strony jezuickiego Duszpasterstwa Młodzieży redagowane przez o. S. Tabisia, i recenzja z nudnego (dla recenzenta) filmu „Pan Tadeusz”.

Wydanie specjalne z okazji uroczystości związanych z 1. rocznicą śmierci o. Adama Wiktora SJ. Pierwszy numer specjalny! Bogato ilustrowany zdjęciami, zawierający obszerną dokumentacje wydarzeń rocznicowych.

Oznaczony jako nr 2 (z numeracją GP może kiedyś ktoś sobie poradzi…). Na zewnętrznych stronach okładki pojawił się drugi kolor – niebieski! W składzie redakcyjnym jedynie oo. W. Mika i S. Tabiś, za to składem zajmuje się profesjonalna firma – Tempo s.c., a drukiem – drukarnia internetowa GS Media. Pismo od razu zyskało na wyglądzie  – stał się bardziej „profesjonalny”.

Numer wielkanocny, a w nim, m.in. trochę o duchowych przygotowaniach do Świąt, sylwetki młodych jezuitów związanych z parafią, a przygotowujących się do kapłaństwa, oraz oferta SKOK, która przez pewien czas gościła w murach naszego kościoła.

W numerze znaleźć można, m.in. materiały związane z obchodami 50-lecia święceń kapłańskich o. Franciszka Wilczka, teksty maryjne (prozą i wierszem) i relacje z ministranckiego wyjazdu do Krakowa.

I znowu nie starczyło pary, albo… czasu. Kilka miesięcy przerwy i zimowym numerze GP pojawił się materiał z… wakacyjnego wyjazdu młodzieży. Ale jest też kilka materiałów o tym, jak po chrześcijańsku przeżywać Boże Narodzenie. Jest też duża krzyżówka, ale… nic o nagrodach – pewnie tylko satysfakcja.

Pojawił się GP Dzieciom. Generalnie ten numer GP jest w większości adresowany do dzieci i młodzieży! 7 z 12 stron to materiał adresowany do tych grup wiekowych. Nagrody w konkursie świątecznym miały być rozdane 1 kwietnia (!). Ciekawe czy ktoś wygrał?

Ten numer, jak poprzedni – dziecięco-młodzieżowy. Widać, że coś z pismem nie tak – przedruki, korespondencja z Dortmundem, mało „żywej treści”. O. Augustyn Smyda zapraszał na pielgrzymkę do Ziemi Świętej.

Po wielu, wielu miesiącach przerwy znowu jest ktoś, kto gotów jest wziąć na siebie trud prowadzenia parafialnego pisma. Nowym redaktorem naczelnym został o. Jan Konior SJ, wcześniej misjonarz na Tajwanie, a sekretarzem redakcji – Bogumił Nowicki (od następnego GP – zastępca redaktora naczelnego). W jedynie 8-stronicowym (na początek) numerze (oznaczonym jako: rok 1, numer 1 – numeracja kontynuowana do tej pory), wydanym na kredowym papierze, z dopracowaną grafiką i czytelnymi zdjęciami, czytelnicy m.in. mogli rozpocząć naukę języka chińskiego, poznać pracujących w parafii duszpasterzy, a także zobaczyć kilka zdjęć z wydarzeń parafialnych ostatniego czasu.

Redaktorzy tak się rozochocili, że nie wytrzymali i wydali numer zaraz po rozejściu się poprzedniego. Oznaczyli go jako rok 10(?!), nr 2 . W nim duszpasterze podsumowali zarówno poprzedni rok, jak i samą wizytę kolędową, pojawiły się artykuły próbujące wyjaśniać czytelnikom mechanizmy panujące w mediach, przedstawiono kleryków odbywających u nas praktyki (m.in. sch. Pawła Berweckiego), a najmłodszym zaproponowano „Dzieciakowy Głosik Pocieszenia”.

Kolejny numer i kolejny członek redakcji chętny do współpracy – do zespołu dołączyła Marta Szajneman (po polemiczym „ścięciu się” z red. Nowickim – jak widać, opłaca się słuchać współdyskutantów). Sporą część materiałów w tym numerze (poważniejszych w formie, bardziej dopracowanych w formie, czasami polemicznych – nie tylko sprawozdawczych) przygotował, bardzo płodny w tym względzie o. Jan Konior. W Dzieciakowym GP o przygodach Rafcia i Pawcia (i innych młodocianych bohaterów) zaczął pisać Zdzisław Mężyk.

Numer zdecydowanie obszerniejszy od wcześniejszych (24 strony), bogatszy graficznie (zasługa Marty Szajneman), z nową czcionką, którą redakcja posługiwała się wiele lat, z rozstrzygnięciami konkursu plastycznego dla dzieci, materiałami historycznymi, formacyjnymi i śladowymi ilościami parafialnych aktualności.

Numer maryjny i… w części kolorowy (dla uczczenia Matki Bożej). Okładka i wewnętrzna wkładka zostały wydrukowane w pełnym kolorze. Pismo nabrało charakteru niemalże profesjonalnego.

8 kolorowych stron! 24-stronicowe pismo pnie się w jakości wydania coraz wyżej. Bo to i oprawa plastyczna pięknieje (zdecydowanie więcej jest zdjęć i grafik) i treści dotyczą tego, czym żyje parafia i, jak w każdym numerze za kadencji o. Koniora, trochę dalekowschodniej egzotyki.

W redakcji nie ma już o. Koniora i Marty Szajneman. Są za to – nowy redaktor naczelny, o. Robert Wojnowski SJ, sekretarz redakcji – Iwona Kościelska, Zofia Nowicka – jako korektorka i Grzegorz Mazur jako redaktor techniczny. Jako wydawca figuruje Agencja reklamowa B-en. Ten numer GP jest uboższy od poprzedniego graficznie, ale bogatszy faktograficznie. Są w nim przedruki i teksty własne; wykaz zmarłych w mijającym roku parafian oraz trochę informacji i zdjęć z życia parafii; pojawił się informator duszpasterski i stopka redakcyjna, które zagościły w GP na stałe. W stopce (jedynie – na okładce jest wciąż – biuletyn) znajdujemy określenie: GP – miesięcznik parafii św. Klemensa Dworzaka we Wrocławiu.

W numerze – dzieje o. Ignacego – przedruku (niejedynego) ciąg dalszy. Materiał o dziecięcych wyjazdach z o. Andrzejem Nowakiem, trochę aktualności wewnątrz (małe artykuły) i na ostatniej stronie w formie fotokroniki; o bożonarodzeniowych tradycjach, artykuły o małżeństwach niesakramentalnych i nowym sformułowaniu przykazań kościelnych.

Eksperyment – o. Wojnowski, red. naczelny, próbuje składać Głos Pocieszenia własnymi siłami. Jest trudno – pismo ma zupełnie inny wygląd, zdecydowanie mniej profesjonalny. Graficznie jest mniej przejrzyście, jeśli chodzi o zawartość – sporo przedruków, ale też fotoreportaż z parafialnej kawiarenki i z zimowiska dla dzieci organizowanego przy parafii. Spory materiał o międzyparafialnej współpracy Wrocław-Dortmund – w 70-lecie urodzin jej współtwórcy Auwiego Heckta.

Powrót do poprzedniej formuły i wydawcy. Więcej materiałów z życia parafii, m.in. po raz pierwszy pojawiają się zbiorowe zdjęcia z bierzmowania i wykaz osób, które przyjęły sakrament. Są też artykuły o nowym metropolicie wrocławskim i Cmentarzu Żołnierzy Polskich.

Zmiany w redakcji. Po kolejnym kryzysie (ostatni numer ukazał się pół roku wcześniej), opiekunem GP został o. Andrzej Nowak SJ, a redaktorem naczelnym – Bogumił Nowicki. W numerze, jak to w październiku, artykuły o różańcu, sporo materiałów o tym, co się działo w parafii od początku wakacji i generalnie – o wspólnotach parafialnych.

Numer „cieńszy” (objętościowo) od poprzedniego – 12 stron. Większość materiałów własnych – z życia parafii, m.in. o parafialnym wolontariacie i pożegnanie tragicznie zmarłego o. Augustyna Smydy SJ.

Numer z kolędową wkładką. Do pisma dołączony został plan duszpasterskiej wizyty kolędowej w parafii, co zawsze powoduje chętniejsze sięganie przez parafian do wspólnotowego pisma.

GP zrobiony „w cieniu” wizytacji parafii przez abp. Mariana Gołębiewskiego. No i komunikat o ukonstytuowaniu się Rady Parafialnej.

„Spotykamy się po dłuższej przerwie, ale z nadzieją, że będziemy gościć częściej, a co najważniejsze – regularniej” – tak we wstępniaku do tego numeru napisał redaktor naczelny Bogumił Nowicki. Przyszedł nowy proboszcz (a jednocześnie opiekun GP) – o. Wojciech Ziółek SJ, a na jego apel – nowi chętni do pracy w redakcji (Barbara Ćwik, Iwona Kubiś, Krzysztof Matolicz, Piotr Rydzak, Bogdan Szyszko, Marek Witek). Pracę redakcji koordynowała jej sekretarz – Iwona Kościelska. Numer od razu zwiększył objętość (20 stron); znalazły się w nim, m.in. duży wywiad z nowym proboszczem (6 stron!), specjalna strona Rady Osiedla i program kolędy. Wydawca jest dalej Agencja Reklamowa B-en i tam jest składany każdy numer (przez Marcina Kisieckiego).

Dotąd  – biuletyn informacyjny, odtąd – gazeta parafii św. Klemensa Dworzaka. Czy tylko zmiana nazewnictwa? W numerach pisma pojawia się zdecydowanie więcej zdjęć i materiałów pisanych przez redaktorów, współpracowników GP, bądź na ich zamówienie. Przez redakcję przewijają się nowe osoby – Dorota Kaniecka, Agnieszka Leja, Łukasz Kłobucki. Spotkania redakcyjne odbywają się w sali św. Stanisława Kostki. Pojawia się szczegółowe kalendarium wydarzeń parafialnych.

GP pisze o duszpasterzach, ale i o p. Stasi sprzątającej od 20 lat kościół. Pojawiają się fotoreportaże  – w tym numerze z parafialnej drogi krzyżowej i odpustowej agapy. Zaczyna być regularnie publikowana rubryka z recenzjami książek.

Specjalny, trochę mniejszy objętościowo (8 stron), liturgiczny numer Głosu Pocieszenia. Fotoreportaż (z objaśnieniami) z parafialnych uroczystości Triduum Paschalnego.

Nawiązana zostaje współpraca ze studiem fotograficznym, w profesjonalny sposób obsługującym największe parafialne uroczystości.

Trochę tekstów powakacyjnych, trochę o zmianach w parafii (nowi duszpasterze) i o planach na przyszłość (rozmowa z proboszczem). Ustala się skład redakcji, zostają też wyodrębnieni współpracownicy.

Do Głosu Pocieszenia stale zaczyna pisać o. Jan Ożóg SJ. Jego teksty cieszą się wielkim uznaniem czytelników. Pewnie dlatego, że są mądre, dowcipne i … nie zawsze na temat (czasami bardzo poważny i skomplikowany), który zadaje mu redakcja. O. Jan jest tez odpowiedzialny za rubrykę „Z jezuickiego podwórka”.

Redakcja dołączyła w prezencie dla czytelników tzw. insert, czyli specjalny dodatek – sianko pod obrus na stół wigilijny. Z parafianami świętowaliśmy 10-lecie Kawiarenki i zaapelowaliśmy o dzielenie się z innymi szczęściem – dobrymi wiadomościami o narodzinach, chrztach, ślubach…

Poszczególne numery biorą, co prawda, nazwy od miesięcy, w których się ukazują, trafniejszym (aczkolwiek mniej zwięzłym, a to się w tytule liczy) byłoby określenie terminu ich pojawiania się. Cykl, jaki został przyjęty od 2006 r. można określić jako liturgiczno-wakacyjny, poszczególne (zwyczajne) numery GP ukazują się bowiem: przed Bożym Narodzeniem, na początku Wielkiego Postu, przed Wielkanocą, przed wakacjami, po wakacjach oraz w listopadzie (między 1 i 11 dniem miesiąca). W numerze lutowym większe notki dotyczące parafii znalazły się w rubryce: Z życia parafii; włączyliśmy się też w propagowanie akcji przekazywania 1% podatku na potrzeby organizacji pożytku publicznego.

Projektowanie okładek, to była najpierw domena Basi Ćwik, później odpowiedzialność za nie przejęła Małgosia Drath. Przyjęliśmy, że okładki drukujemy dwustronnie kolorowo, żeby wykorzystać możliwości związane z pokazywaniem wydarzeń na kolorowych zdjęciach, którymi ilustrowane jest parafialne kalendarium.

Pisaliśmy o nowych inicjatywach parafialnych (Parafialna Akademia Rozmaitości), o tych starszych (biblioteka) i o młodzieżowej międzyparafialnej wymianie młodzieżowej z Dortmundem.

W numerze wspominaliśmy o I pikniku parafialnym (fotoreportaż), wspomnieniach z wakacji, nowych duszpasterzach; w formie trochę eksperymentalnej – na poddrukach. Podobać, to może się i podobało, ale niektórzy mówili, że – za mało czytelne. Do redakcji dołączyli Przemek Zarzeczny i Anastazja Drath (korekta), oraz jako współpracownicy – Małgosia Drath i Ela Wojciechowska (kolportaż). Dążąc do profesjonalizmu, zaczęliśmy też podpisywać autorów zdjęć.

Zaczęliśmy zbierać ogłoszenia – chcieliśmy być samowystarczalni finansowo. Różnie  z tym bywało – jednak tylko nasi parafianie nas nie zawodzili. Pisaliśmy o świętach, które nie zawsze się udawały, tak jak chcieli organizatorzy (wspomnienie o. Beyzyma), odkrywaliśmy też, że wśród nas żyją (albo właśnie zmarli) ludzie urodzeni jeszcze w XIX wieku. Ustaliliśmy termin redakcyjnego dyżuru (na niedzielę w godz. 11.30-12.30) – czasu, kiedy przedstawiciele redakcji są bezpośrednio dostępni dla czytelników.

Czy tego chcemy? Takim tytułem opatrzona była wizualizacja przebudowy naszego kościoła zaproponowanych przez o. Wojciecha Ziółka, zamieszczona na środkowych stronach świątecznego numeru GP. Wpisaliśmy się w debatę parafialną, która przez niektórych podsumowana została zdaniem: A co, nie można pomarzyć? Do redakcji dołączył Krzysiek Włodarczyk, odtąd nasz ekspert muzyczny i „nasz człowiek” w Duszpasterstwie Ludzi Pracy. Aby odciążyć redaktora naczelnego, wprowadziliśmy instytucję redaktora prowadzącego numeru.

Głos Pocieszenia ma już swoją siedzibę! W domu parafialnym wygospodarowano dla nas pomieszczenie w przyziemiu i mamy swój wyłączny kąt, który 27 stycznia – podczas wizyty kolędowej – poświęcił o. Wojciech Ziółek. Pojawiła się rubryka „Parafialny savoir-vivre”.

Żeby po parafialnych duchowych ćwiczeniach został jakiś ślad, zaczęliśmy zamieszczać rozmowy z rekolekcjonistami. Na pierwszy ogień poszedł o. Jakub Kołacz SJ. Już w marcu przypomnieliśmy parafianom, że podczas wakacji otwiera się przed nimi szansa rekolekcji w drodze – podczas pielgrzymki na Jasną Górę, na która zapraszał sam o. Proboszcz. Na okładce piszemy, że Głos Pocieszenia to „pismo parafii św. Klemensa Dworzaka”.

Nadzwyczajne 8-stronicowe, bogato ilustrowane wydanie naszego pisma poświęciliśmy zmarłemu tragicznie 26 lutego, w wypadku samochodowym, o. Tadeuszowi Zaporowskiemu SJ.

W tonie krytycznym piszemy o przygotowaniach do sakramentu bierzmowania; wspominamy o wydarzeniach Wielkiego Tygodnia i znowu – tym razem zdjęciowo – zachęcamy do udziału w pielgrzymce do Częstochowy. Do działu kolportażu dołącza Jacek Podsiadły.

Nie zmieściliśmy się w dotychczasowych ramach, musieliśmy zwiększyć objętość numeru do 24 stron i… tak zostało (do czasu). Ten numer był i obszerniejszy, i bardziej kolorowy (8 stron), bo to I Komunia św. piknik parafialny i jeszcze spektakl Duszpasterstwa 40-latków, z występem (jak się okazało – pożegnalnym) o. Wojciecha Ziółka. W tym czasie redakcja liczyła 9 osób, miała 6 stałych współpracowników i 3 osoby do kolportażu. Sekretarzem redakcji została Aleksandra Kumaszka.

Zmiany. Na początku roku zmienił się generał jezuitów, a w środku – jezuicki proboszcz. O. Wojciech Ziółek SJ został wybrany przełożonym Południowej Prowincji Towarzystwa Jezusowego w Polsce i ustąpił miejsca w naszej parafii o. Jackowi Siepsiakowi SJ. W numerze – oprócz materiałów popielgrzymkowych – rozmowy z oboma proboszczami – starym i nowym.

W holu kościoła powstał specjalny kącik Głosu Pocieszenia. Zawisła tam skrzynka kontaktowa, do której można wrzucać korespondencje do redakcji, jest też miejsce na archiwalne numery GP, do zabrania jako gratisy. Do numeru dołączona jest biało-czerwona wstążeczka – do wykorzystania podczas Święta Niepodległości. Opublikowaliśmy wykaz inicjatyw i grup parafialnych funkcjonujących w naszej wspólnocie. O. Jacek Siepsiak SJ został oficjalnym opiekunem Głosu Pocieszenia (i nie tylko – bo gdy tylko mógł, bywał na spotkaniach i aktywnie włączał się w prace redakcji jako autor ds. tematów biblijnych).

Głos Pocieszenia skończył 20 lat. Niektórzy mówili, że to nie jubileusz (powinno się świętować co najmniej 25 lat!), ale lepiej cieszyć się teraz, bo nie wiadomo, czy za 5 lat będzie miał kto świętować… W tym numerze okazaliśmy radość razem ze wspólnotą neokatechumenalną, której statut zatwierdzono w Watykanie. Zamieściliśmy też rozmowę z normalnie nieuchwytnym dla kogokolwiek, kto chce go znaleźć, ale wszechobecnym p. Michałem Haniszewskim, motorem wielu inicjatyw parafialnych ostatnich dziesięcioleci.

Chociaż to numer wielkopostny, nikt nie powiedział, że mamy chodzić stale ponurzy. Zaproponowaliśmy czytelnikom zabawę w rozpoznawanie, który z naszych duszpasterzy widnieje na zdjęciach z lat dziecięcych. Wyniki rozpoznania czasami były naprawdę zaskakujące.

10-lecie śmierci o. Adama Wiktora SJ i nazwanie placu przed kościołem jego imieniem. Redakcja włączyła się w uroczystości i wydała specjalny numer pisma, gdzie historia łączyła się ze współczesnością.

Obok fotoreportażu z parafialnego odpustu, w numerze można, m.in. znaleźć wynik wyborów do rad osiedlowych. O. Jacek Siepsiak SJ nawoływał do udziału w wyborach i po rezultatach można ocenić, że współpraca parafii z radą osiedla w najbliższym czasie nie będzie zagrożona.

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł wieloletni duszpasterz młodzieży, współtwórca ruchu „Magis” o. Stanisław Tabiś SJ. W okazjonalnej edycji przypomnieliśmy czytelnikom najważniejsze fakty z życia Zmarłego i zrelacjonowaliśmy uroczystości pogrzebowe, jakie odbyły się w naszej parafii.

Głos Pocieszenia wyszedł na 28 stronach. Tyle się działo (piknik parafialny, bierzmowanie, I Komunia, procesja Bożego Ciała), że nie zmieściliśmy się w dotychczasowych ramach i … tak (przeważnie) zostało.

W maju tego roku zmarł w Nowym Sączu o. Władysław Pietryka SJ – wieloletni, bardzo lubiany duszpasterz i były proboszcz naszej parafii. W związku z tym wydaliśmy 8-stronicowy numer pisma, przypominając – w krótkich tekstach i na historycznych zdjęciach – postać Zmarłego.

Rozpoczęliśmy w Kościele powszechnym Rok Kapłański i w związku z tym redakcja GP załączyła do bieżącego numeru pisma obrazek z modlitwą za kapłanów. Kilkoma materiałami podsumowaliśmy wakacje i złożyliśmy ślubne życzenia młodej parze – Asi Wicińskiej i Piotrowi Rydzakowi, naszym niegdysiejszym redaktorom.

Numer patriotyczno-wspomnieniowy. Byliśmy obecni na poświęceniu nowego sztandaru wrocławskiego koła Związku Piłsudczyków, o. Jan Ożóg wspominał zmarłych rodziców, ogłosiliśmy też zmianę godzin odprawiania Mszy św. w dzień powszedni.

Jak to w grudniu – do numeru dołączyliśmy sianko pod obrus na stół wigilijny. Tekst o adwentowych rekolekcjach opatrzyliśmy ciekawym…  tytułem: „O potrzebie wkurzania się”, a na ostatniej stronie pokazaliśmy, jak wyglądają parafialne roraty – ze zwyczajowym już śniadankiem przygotowywanym przez członków poszczególnych wspólnot.

Przypomnieliśmy o jezuickich jubileuszach przypadających na ten rok, opisaliśmy dwoje ludzi związanych z parafią – o niezwykłych życiorysach i na zdjęciach pokazaliśmy, jak w czasie zimowych ferii odpoczywały dzieci, młodzież i… Duszpasterstwo Czterdziestolatków.

O kosmicznym świętowaniu rozmawialiśmy z o. Wacławem Oszajcą SJ, naszym wielkopostnym rekolekcjonistą, relacjonowaliśmy wybory koordynatorki Żywego Różańca oraz biskupią wizytację ks. Edwarda Janiaka.

Przed wakacjami zaopatrzyliśmy naszych czytelników w sporą porcję tekstów  – do przemyślenia, opublikowaliśmy wyniki I tury wyborów prezydenckich (z terenu naszej parafii), a na kolorowych stronach zamieściliśmy m.in. zdjęcia z pikniku parafialnego, spektaklu teatralnego Duszpasterstwa Czterdziestolatków i wizerunki ciekawych pomysłów na ołtarze podczas procesji Bożego Ciała.

Z okazji 65 lat pracy jezuitów w parafii św. Klemensa Dworzaka opracowaliśmy specjalną, 12-stronicową edycję naszego pisma, w której, m.in. uporządkowaliśmy dane na temat naszych powojennych proboszczów, zamieściliśmy kilka świadectw parafialnych pionierów oraz sporą garść faktów z historii parafii.

Numer GP poświęcony solidarności – tej przez duże „S”, ale też zwykłej, ludzkiej. Jak to po wakacjach – sporo było materiałów o rekolekcyjnym wypoczynku dzieci i młodzieży. Wspominaliśmy też zmarłego we wrześniu o. Józefa Możdrzenia SJ, wieloletniego duszpasterza i katechetę w naszej parafii.

Parafia się starzeje, o dawnych duszpasterzach coraz częściej piszemy w żałobnych wspomnieniach. W sierpniu zmarł były wieloletni duszpasterz i proboszcz parafii św. Klemensa Dworzaka, ks. Franciszek Wilczek SJ. Krótka notka biograficzna, trochę zdjęć i wiele wspomnień. Tyle dobrego zostało po tak niepozornym z wyglądu człowieku…

W numerze nowość – wkładka młodzieżowa: Wojownicy Światła – redagowana i opatrywana ilustracjami przez młodzież. I rozmowa z o. Andrzejem Pełką SJ, od września pracującym w naszej parafii, dla którego ważnym jest, żeby ludzie się do siebie uśmiechali.

W numerze, oprócz zwyczajowego sianka, plan kolędy, wywiad z o. Prowincjałem Wojciechem Ziółkiem SJ i podsumowanie roku, z którego podczas mszy w wieczór sylwestrowy skorzystał, prawie jak z gotowego tekstu kazania, o. Proboszcz.

Numer „biblijny”, włączający parafian w Rok Biblijny ogłoszony właśnie w archidiecezji wrocławskiej. W Głosie Pocieszenia nie tylko opisujemy, co się już zdarzyło, ale też aktywnie włączamy się w różnego rodzaju akcje na rzecz wspólnoty parafialnej. W marcowym numerze szeroko informowaliśmy o rozpoczętej właśnie akcji budowy windy dla niepełnosprawnych. Jako insert załączyliśmy rozważania drogi krzyżowej, do samodzielnego wycięcia i złożenia w małą książeczkę, oraz – na stronach rozrywkowych – ziarna pszenicy, do samodzielnego wyhodowania sobie wielkanocnej trawki.

Na chwile przed ogłoszeniem Jana Pawła II zapytaliśmy, co dla parafian oznacza, że jest On święty, a o tym, dlaczego Pan Bóg nie strzela w szczypiorek, rozmawialiśmy z naszym wielkopostnym rekolekcjonistą, o. Tomaszem Nogajem SJ. Rozszyfrowaliśmy też, jakie relikwie posiada nasze parafia. Poza tym coraz okazalsze bywają nasze strony rozrywkowe: konkursy, krzyżówki, rebusy dla dzieci, anegdoty i żarty.

W numerze o ucztowaniu zastanawialiśmy się nad jego fizycznymi oraz duchowymi aspektami. Zadawaliśmy sobie pytanie po co nastolatkom bierzmowanie i pisaliśmy o jubileuszach obu szkół podstawowych z ternu naszej parafii i Fundacji św. Jadwigi, w której powstaniu mieliśmy (jako parafia) swój udział. No i oczywiście więcej kolorowych stron (bierzmowanie, piknik, I Komunia).

Z drobnym poślizgiem albo… wyprzedzeniem – jak kto woli, ale za to z jak dobrą wieścią – mamy windę! Od lipca do września trwała budowa inwestycji, która tak wielu ludziom mającym trudności w poruszaniu się przyniosła spora ulgę. Ale też spowodowała zadłużenie parafii, które będziemy niwelowali przez kilka lat. Powitaliśmy w parafii nowych duszpasterzy i opublikowaliśmy „sprawozdanie” z parafialnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Do grona redakcyjnego dołącza Weronika Kumaszka.

Spore zmiany. Od tego numeru wydawcą GP staje się parafia św. Klemensa Dworzaka, pismo redaguje kolegium (nie ma funkcji redaktora naczelnego), a składem zajmuje się Aleksandra Kumaszka. Zmienia się czcionka tytułów, widać też różnicę w podejściu do układu tekstów na stronach – Ola się uczy, ale bardzo szybko. A temat przewodni numeru – o smakowaniu radości  – i radosny fakt: 15-lecie kawiarenki parafialnej. W redakcji pojawia się Mariusz Bodynek.

Na dobre się rozpędziliśmy i numer miał 32 strony. Ale jednorazowo. Tematem numeru było: „posiadać siebie w dawaniu siebie” (ks. F. Blachnicki). Do współpracy poprosiliśmy kolejnego, oprócz oo. Ożoga i Siepsiaka, jezuitę – o. Pawła Berweckiego SJ, który zajął się katechezą liturgiczną. W numerze znalazł się m.in. obszerny wywiad na tematy bieżące, niekoniecznie parafialne, z o. Wojciechem Ziółkiem SJ, a także wspomnienie zmarłego w styczniu ks. Alexa Blocka z partnerskiej parafii w Dortmundzie. Rozkolportowaliśmy też drugą w naszej historii ankietę czytelniczą.

Ósmy dzień tygodnia. Temat tego numeru podpowiadał nam, że powinniśmy się cieszyć ze Zmartwychwstania Chrystusa nie tylko raz do roku – w Wielkanoc, ale co tydzień – w każdą niedzielę. Na stronach Wojowników Światła obwieszczona została zmiana moderatora Magisu: o. Grzegorza Kramera SJ zastąpił ks. Jarosław Studziński SJ, a na ostatniej stronie fotoreportaż z Niedzieli Palmowej i magisowych do niej przygotowań. Do grona stałych współpracowników dołączają Aleksandra i Ryszard Milewicz.

W Roku Piotra Skargi piszemy dużo o… Piotrze Skardze. A przy okazji o jezuitach, którego to zakonu był członkiem. A na kolorowych stronach, oczywiście to, co koloru wymaga – fotorelacje z pikniku, procesji Bożego Ciała, bierzmowania i I Komunii. Do redakcji dołącza Alina Ogrodowczyk. Zaczęliśmy zamieszczać wybiórczy spis treści.

Powakacyjnie o egzotyce, czyli o nadchodzących obchodach 100-lecia śmierci bł. o. Jana Beyzyma, jezuity. Oprócz tego, m.in. relacja ze święceń kapłańskich o. Studzińskiego, omówienie ankiety GP i pożegnania: ze śp. Stefanem Modrzejewskim, który dożył prawie 109 lat i osobiście poznał Józefa Piłsudskiego, oraz z p. Marią Jagiełą, zakładającą w 1988 r.  Głos Pocieszenia.

O wierze i pamięci w Roku Wiary. Czy jest w nas entuzjazm i radość wiary i o patriotyzmie współcześnie – te dwa tytuły obrazują główną myśl numeru. Poza tym – zaproszenie do parafialnego chóru, coroczny wykaz inicjatyw i wspólnot parafialnych i zastanowienie się nad problemem kremacji zmarłych.

Zadaliśmy sobie i naszym czytelnikom pytanie: jak świętować Boże Narodzenie. O. Dariusz Piórkowski SJ, nasz adwentowy kaznodzieja, odpowiedział: przeżywać radość i wdzięczność. I z taką wdzięcznością żegnaliśmy rok 2012, zamieszczając jego podsumowanie, a także kilka różnorodnych w formie materiałów – od lżejszych, typu „Dlaczego czytać dzieciom bajki”, aż po rozważania naszego filozofa – Mariusza Bodynka, których tytułu nie przytoczę, bo… jest za długi.

Weszliśmy w jubileuszowy dla Głosu Pocieszenia, 25 rok od powstania naszego pisma. Tematem numeru miało być hasło: cieszmy się tym, co mamy i takie zostało. Ale ta radość była trudna, bo w styczniu zmarł w wieku 61 lat nasz redakcyjny kolega Krzysiek Włodarczyk. Ale cóż – życie ma swoje prawa i toczy się dalej. W numerze (znowu obszerniejszym – 32 strony), m.in. ogłosiliśmy całoroczny jubileuszowy konkurs czytelniczy, zasygnalizowaliśmy przyszłe zmiany na osiedlu oraz złożyliśmy gratulacje złotym jubilatom, pp. Hecktom z Dortmundu.

W numerze mającym za myśl przewodnią radość ze Zmartwychwstania przeżywaliśmy jeszcze treści wielkopostne przygotowujące nas do wielkanocnej kulminacji Świąt: pisaliśmy o rekolekcjach dziecięcych przygotowywanych przez animatorów młodzieżowego Magisu, towarzyszyliśmy parafianom w peregrynacji wielkopiątkowego krzyża Jana Pawła II, a także zastanawialiśmy się, co o nowym papieżu Franciszku wie nasz Ojciec Proboszcz.

Moja parafia, moja wspólnota, mój Kościół – na ten temat staraliśmy się zasięgnąć opinii naszych redaktorów, autorów i parafian. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że w sierpniu odchodzi od nas o. Jacek Siepsiak SJ, już teraz zaczęły się podsumowania i wzajemne podziękowania. Krótkim materiałem pożegnaliśmy starego i powitaliśmy nowego metropolitę wrocławskiego.

Teksty o dzieciach, które są naszym skarbem (powakacyjnie) oraz rozmowa z nowym proboszczem i opiekunem Głosu Pocieszenia, o. Jackiem Maciaszkiem SJ, to główne teksty tego numeru. Oprócz tego o poświęceniu od wielu lat oczekiwanej Izby Pamięci Solidarności i fotoreportaż ze zmiany naczelnego pasterza parafii.

Jak to w tym czasie – pisaliśmy o sprawach ostatecznych, o tych spośród nas, którzy przeszli już na druga stronę, o patriotyzmie, o jubileuszu p. Andrzeja Garbarka, naszego organisty, oraz o małych wydarzeniach z życia, które zauważone – naprawdę cieszą. No i była „kosmiczna” okładka, co do interpretacji której nawet sama redakcja nie była zgodna. Do grona współpracowników redakcji doszły Ewa Szyc i Karolina Olszewska.

Gdzie się podziało Boże Narodzenie – w temat numeru wpisały się na pewno wszystkie przygotowania do jubileuszu 25-lecia Głosu Pocieszenia. Chociaż w tym numerze zajęliśmy się jedynie „kuchnią” GP, tzn. opisaliśmy w skrócie jak powstaje kolejna jego odsłona i ogłosiliśmy laureatów naszego srebrnoweselnego konkursu. Opisaliśmy też początki rządów nowego proboszcza, adwentowe rekolekcje i apel o wstępowanie do grona świeckich lektorów Słowa Bożego. 

 

Proboszczowie, biskupi i papieże się zmieniają, ludzie przemijają, a my jesteśmy z Wami i dla Was, Drodzy Czytelnicy. Ad maiorem Dei gloriam – na większą chwałę Bożą (mamy nadzieję).

Redakcja Głosu Pocieszenia