W sobotę 19 maja, przy pięknej słonecznej pogodzie, na terenach dawnego Gimnazjum nr 6 (obecnie SP nr 109) i parafii św. Klemensa Dworzaka przy al. Pracy 24-26 wszyscy chętni mogli wziąć udział w Festynie Grabiszyńskim, kolejnym wielce udanym wspólnym przedsięwzięciu środowisk osiedla Grabiszyn-Grabiszynek (oprócz wspomnianych organizatorami byli SM Metalowiec i Centrum Historii Zajezdnia). Zwyczajowo przebogaty program (można już mówić o pewnej renomie przedsięwzięcia!) przyciągnął liczne rzesze mieszkańców osiedla (i nie tylko), w sporej części rodzin z małymi dziećmi, którzy w luźnej atmosferze sobotniego wiosennego popołudnia mogli np. śledzić estradowe występy młodszych i starszych, wziąć udział w konkursach z nagrodami, porozmawiać z przedstawicielami służb mundurowych (a nawet postrzelać ze służbowej broni Służby Więziennej – oczywiście ćwiczebnej), nauczyć się jak układać kwiaty, pograć np. w bule czy ping-ponga, zrobić sobie zdjęcie w fotobudce, wylosować coś ciekawego na loterii czy też, na koniec, zjeść coś i wypić, robiąc przy tej okazji coś dobrego (bo dochód przenaczono na szczytny cel!). Przygotowywana od prawie pół roku impreza dała nieźle w kość organizatorom (tak to zorganizować, żeby grało, jak dobra orkiestra, to naprawdę sztuka!), ale przyniosła satysfakcję z tego, że razem można naprawdę zrobić więcej i lepiej. A przy okazji – niechodzący do kościoła mogli zobaczyć na żywo całkiem niestrasznego księdza w trakcie zabawy, a ci chodzący przekonać się, że poza własną wspólnotą też są ludzie, którzy potrafią bezinteresownie robić coś dobrego dla innych. Do zobaczenia za rok! A może wcześniej, przy innej okazji…?
Tekst i zdjęcia – Bogdan Szyszko