Skwar czy słota, niestabilny grunt czy zmiana koncepcji nie była straszna ekipie drogowej, która w dwa tygodnie przebudowała nam plac przed kościołem. Wiele lat potykaliśmy się o klawiszujące płytki i nikt nie wiedział dlaczego. Psioczyło się a to na proboszcza, a to na konserwatorów… Nikt nie był świadom, że kiedyś przebiegała w tym miejscu instalacja wodociągowo-kanalizacyjna, a i gliniasta ziemia nie przepuszczała wody tak jak by się chciało… Drogowcy położyli odpowiednio spreparowaną mieszankę utwardzającą i odpowiednio ukształtowali nawierzchnię. Teraz będzie przed kościołem mniej stromo, w innym miejscu umieszczono też stojaki dla rowerów; w miejsce starych, zardzewiałych tablic ogłoszeniowych pojawiły się nowoczesne, bardziej estetyczne. Oby tylko nie były zbyt wiotkie… Jeszcze tylko ostatnie szlify i wkrótce będziemy się cieszyć nowymi miejscami postojowymi przed kościołem i możliwością zaparkowania samochodu przed nabożeństwami z większym komfortem. O szczegółach dowiemy się więcej wkrótce. Wielu ludzi nad tym się trudziło w wakacje. Pomyślmy o nich z wdzięcznością…
[ngg_images source=”galleries” container_ids=”134″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”0″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”160″ thumbnail_crop=”1″ images_per_page=”20″ number_of_columns=”0″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”1″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]